• Brelok granat surviwalowy i wędkarski - zielony

25.00
szt. Do przechowalni
Wysyłka w ciągu 2 dni robocze
Cena przesyłki 12
Odbiór osobisty 0
Przesyłka kurierska 12
Paczkomat 12
Przesyłka kurierska - pobranie 22
Przesyłka kurierska - OSTROŻNIE! 22
Przesyłka kurierska - pobranie - OSTROŻNIE! 32
Dostępność 41 szt.

Wielofunkcyjny brelok granat.

Jeśli zastanawiacie się przed każdą mniejszą lub większą wyprawą, co jest faktycznie niezbędne i w razie tzw. "W" może ocalić Wam skórę, to mamy dla Was skuteczne rozwiązanie. Niewielkich rozmiarów i wagi, za to o szerokim zastosowaniu i możliwościach survivalowy granat czyli zestaw przeżycia. Opleciony paracordem zestaw kilku przydatnych nawet w bardzo trudnych warunkach przedmiotów możecie mieć zawsze przy sobie przypięty do plecaka czy spodni, by był gotowy do użycia, gdy tylko zajdzie potrzeba. 


Aż 3,5 m wytrzymałego paracordu (wytrzymałość statyczna ok. 240 kg) oplata:

  • ostrze noża z "tarką" do krzesiwa
  • krzesiwo 
  • bawełnę
  • folię aluminiową 17,5x18 cm
  • spławik
  • 2 ciężarki ołowiane
  • 2 przypony 
  • 2 haczyki
  • 2 spławiki
  • żyłkę
  • karabińczyk 

 

Dzięki takiemu zestawowi poradzisz sobie w wielu sytuacjach, bez problemu rozpalisz ogień, złowisz ryby, przygotujesz prosty posiłek, czy zadbasz o prowizoryczne schronienie.

Sam paracord ma szerokie zastosowanie i może być używany np. do:   

  • troczenie i zabezpieczanie ekwipunku (np. latarek, noży, butelek)
  • do galanterii taktycznej oploty (np. - rękojeści do noży) czy breloki
  • jako linka mocująca na biwaku czy wycieczce, linka pomocna przy budowie schronienia
  • bransoletka survivalowa, męska ozdoba
  • jako sznurówki, sznur do prania itd.

 

Istotne informacje:

  • survivalowy granat czyli podręczny zestaw do zadań specjalnych 
  • zestaw survivalowego sprzętu opleciony paracordem 
  • wytrzymałość statyczna paracordu: do 240 kg
  • długość paracordu po rozpleceniu: ok. 2 m
  • kolor: zielony (dostępny również w 3 innych kolorach)
  • wymiary ok. 9,5x5,5x1 cm
  • produkt marki Gear me up